11 lipca – Czyż nie warto?

O odwadze rezygnacji, która prowadzi do świętości...

„Czyż nie warto wyrzec się rzeczy doczesnych, aby stać się świętym?”

To pytanie brzmi dziś niemal jak prowokacja. W świecie, który celebruje posiadanie, gromadzenie i komfort, wyrzeczenie wydaje się szaleństwem. A jednak to właśnie ono jest fundamentem świętości.


Święty Maksymilian Maria Kolbe wiedział o tym doskonale. Był człowiekiem wielkich wizji, ale jeszcze większej pokory. Mógłby żyć spokojnie jako zakonnik – ale on oddał wszystko. Swój czas, zdrowie, ambicje, a w końcu – swoje życie. Nie dlatego, że musiał. Ale dlatego, że miłość go do tego przynagliła.


W Auschwitz oddał życie za współwięźnia – gest największego wyrzeczenia i zarazem największej wolności.

Ojciec Wenanty Katarzyniec, którego św. Maksymilian uważał za prawdziwego świętego, poszedł podobną drogą. Żył w ciszy, bez rozgłosu, wyrzekając się nawet swojego pragnienia misji – bo posłuszeństwo było ważniejsze niż jego marzenia. Umarł młodo, ale w opinii świętości.


Świętość nie jest dla wybranych. Jest dla tych, którzy mają odwagę wyrzec się czegoś – wygody, ambicji, egoizmu – by uczynić miejsce dla Boga.

Bo nie wystarczy być „dobrym człowiekiem”.


Świętość zaczyna się tam, gdzie przestajemy pytać: „co z tego będę miał?”,

 a zaczynamy pytać: „co jeszcze mogę dać?”

Czyż nie warto?


Amen

15 lipca 2025
W cieniu nieskończonego dobra
Autor: Wenanty.org 6 lipca 2025
O przynależności, która daje wolność
Autor: Wenanty.org 28 czerwca 2025
O mocy, która rozjaśnia, rozdziela i odnawia...